Mój podręczny zestaw do przewijania znajduje się w pojemniku z rączką. Dzięki temu sprawnie i łatwo można go przenieść. Trzymam go w skrzynce OKT. W zestawie znajduje się:
- Woda w butelce z atomizerem – codziennie wlewam świeżą. Przy przewijaniu psikam pupę dziecka lub flanelkę i przecieram
- Pocięta flanela – zwykła flanelowa pieluszka pocięta na kwadraty – tu trochę większe, ale idealnie sprawdza się wielkość 10cmx10cm, mogą być jedno, dwu-warstwowe lub po prostu myjka
- Płatki kosmetyczne – mogą być zamiast flaneli, ja stosuję zamiennie
- Pudełeczko z mąką ziemniaczaną – stosowana do delikatnego podsypywania w razie wystąpienia odparzenia
To wszystko. Żadnych kremów, chusteczek nawilżanych, czy innych. Ostatnio nawet przekonałam się do przemywania pupy córce nad umywalką w łazience. Wtedy nie jest potrzebny zestaw 😉
A Wasze zestawy jak wyglądają? Przedstawiają minimalizm, czy wręcz odwrotnie, cała komoda do przewijania?